dzisiaj ogladałam sobie rozmowy w toku... no i się pozniej tak zastanawiałam nad sobą... jaki jest ten moj wymarzony facet? w sumie w tym to na pewno wiele nie odbiegam gustem od innych dziewczyn... taki facet powinien byc silny... psychicznie i fizycznie... heh :) bo chce sie przy nim czuc taka mała i bezradna... heh no i nie moze mnie zaniedbywac... tzn... chce zeby zwracał na mnie uwage... ja potrzebuje stale uwagi... no moze bardzo czesto... nie stale... heh pewnie dlatego czasem tak zaczepiam znajomych... albo to za rekaw pociagne lekko.. albo palcem lekko ukluje... a oni sie pytają co ? no a ja ze nic hehe w sumie lubie takie zaczepki :) no i nie libie takiej duuuzej zazdrosci... i ograniczania... chociaz trudno to wszystko okreslic :) no i niektorych rzeczy nie bede wypisywac ;)
a jaka ja jestem ? tak gdybym mogła sama sie opisac hmm... wiec nie robie głupich awantur o nic... nie strzelam fochow o nic... nie ograniczam... tzn nie lubie ograniczac dlatego nie robie tego... albo jak facet ma do wybory mnie lub piwo z kolegami... to tym bardziej nie lubie jak ma wybierac cos takiego ech... i opiekuncza jestem chyba az nad to... no jak dzieckiem... ale musze sie chyba wyzbyc tego :P chociaz troszke... zresztą no nie wiem co jeszcze...
a no i bardzo boli mnie jak facet dla mnie jest chłodny... dla wszystkich innych moze byc... ale jak dla mnie to cos strasznego...
a poza tym... to się w gary i sprzatanie wrobic nie dam! hehe chociaz jeszcze pewnych rzeczy nie wypisywałam to o nich wie tylko jedna osoba... o tych zachowaniach moich...
zresztą nawet nie wiem po o ten post :) ale jednak czasem mam potrzebe pogadania sobie na pewien temat.. i to są skutki...
i jednego niezrozumiem... czemu facetom czasem tak trudno jest przytulic ? bo jest czasem smutno czy źle... no to taki siedzi obok.. i co ? ... i nic! ech... ech... ech...
dzisiaj pwnie wczesniej pojde spac... bo nie mam o tu robic...