...
teraz dopiero zaczyna mnie to denerwowac... ja sie nie dziwie czemu te nauczycielki ciągle drą na nas te ryje skoro w klasie jest cały czas głośno... ech chciałabym zeby te niektóre dziewczyny przestały w koncu gadac... ech bo to naprawde przeszkadza...
poza tym juz nie wiem w co ja mam wierzyc ;/ która osoba mówi prawde... która nie sciemnia i w ogóle... nie chce zeby wyszło tak ze komus zaufam i cos powiem... i później sie przejade na tej osobie...
i to jest jednak naprawde straszne miec klase z samych dziewczyn... wszystkie sa takie zawistne... robią duuuzo hałasu... i robią z igły widły ;/ np sie kłociły o spinke która sobie takie same wczesniej kupiła no ludzie...
w sumie tak mało mnie w tej klasie trzyma... ech...
i nielubie miec na 7 10... dzisiaj znooowu zaspałam... musze sobie budzik nastawia co 10 min jak sie obudze zebym znowu niezasneła ;/ heh
i chce miec juz wolne... albo najchetniej uciec... i nie wracac...