Bez tytułu
hmm listopad... wiecie... pazdziernik minoł mi baaardzo szybko... nawet niezauwazyłam... cała najpiekniejsza jesien juz mineła... hmm..... a wczoraj... byłam z Kamilą na spacerku... poszłysmy na cmentarz... wiele małych swiatełek sie paliło... bardzo ładnie to wygladało... dzis przejde sie tam pewnie z Martą... a zaraz bede wyjezdzac z rodzicami znów na cmentarz... chociaz wolałabym zostac w domu no ale....
i hmm myslałam nad tym co Kamila napisała...chyba kazdy potrzebuje uwagi... w koncu to miło jak ktos pamieta i w ogóle... przyjdzie posiedzi chwilke.. przytuli... fakt.. ze zama tego chce... bo to czasem potrzebne.... poza tym... czasem fajnie jest wyjsc na słonce z cienia....
x x x x x x x x x x