wyniki...
niepotrzebnie martwiłam sie tą matematyką... zeby zaliczyc na 3... niepotrzebnie mi zalezało... niepotrzebnie mi zalezało na tej chemii... i na biologii... widac niepotrzebnie miałam wysokie ambicje... skoro nigdzie... nigdzie sie nie dostałam... teraz pewnie wcisną mnie gdzies... gdzie moze mi przedmiot zupełnie nieodpowiadac... albo gdzie sobie z nim nieporadze... tylko ze czego ja oczekiwałam ze srednią 4,2...? i bez zadnych osiagniec ? zawodówa sie kłania... mna teraz rzucaja takie uczucia ze szkoda mówic...
jest jeszcze jedna szkoła poza naborem... kobietka mi wczesniej mówiła ze sie dostałam... tylko ze ja teraz nic nierozumiem... ech.... a jak rocznik nie ruszy... to ja wole nawet nie myslec jaką ja bede miała przyszłosc... szkoda gadac ... ;(