• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

pamiętnik

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2019
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum styczeń 2005, strona 3


< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >

Bez tytułu

czasem sobie mysle... ze dosłownie wszystko co wokół mnie jest sciemą... i ze ja zyje złudzeniami... i zyje w tylko domysleniach jak moze byc... i czasem wychodzi na to ze ta prawda jest tak bolesna... ze az sie jej boje... wole te złudzenia... ech nawet nie wiem jak te mysli ujac...

po rozmowie z Olkiem wpadłam w jakis dziwny stan...

ech i zgubiłam mysli wszystkie,.. wiec moze kiedy indziej...

ale jednak... to ja chyba naprawde mam paniczny lek przed rowniez bolem ? chyba tak... ech i to jest okropne ze ja niczego do cholery nie moge byc pewna ;(

i jak strace Jacka to zrobie sobie naprawde duzą krzywde ! ;( albo pewnie tak tylko bredze pod wpływem emocji... ;(((  ech jejku dawno sie tak nie czułam... dawno nie czułam tego... ze mogłabym stracic tak wazna osobe... ech ;( jak juz sie do kogos przywiaze.... to czyms tak bardzo mocnym... ze na to nie ma słow... a przerwanie tego... graniczy z bolem ktorego ja jeszcze nie czułam i nie przezyłam... i szczerze ;( to nie chce prezywac ;(

22 stycznia 2005   Komentarze (3)

zrealizowac marzenia ?

tak własnie myslałam ze do zrealizowania swoich marzen... pasji czy zainteresowan...to potrzebna jest w pewnym stopniu odwaga... ja jej nie mam wcale albo mam ją za małą... no ale to tylko mi szkodzi... w koncu moje zainteresowania...

czasami własnie niesmiałosc jest wadą :)

21 stycznia 2005   Komentarze (2)

jak było kiedys ze mną ?

Notka d2ieciaka

"Dlaczego Ci najbardziej potrzebni
nie potrafia zrowumiec, niektorych
tak wazych dla mnie rzeczy..?
JAkby nie mogli wejsc do mojej
glowy i zobaczyc, ze ja naprawde
potrzebuje wsparcia i rozmowy
a nie jeszczem wiekszego nacisku
i zalu w moim kierunku..
To sie dzieje tak czesto..
A ja tylko placze..
Nie potrafie juz mowic
o tym co czuje..
Boje sie niepotzrebnych klotni
boje sie smutku,
bezsilnosci...
Dochodzi do tego, ze nawet
sie nie bronie, co kiedys bylo
dla mnie -nie-do-pomyslenia.
Co sie dzieje z takim czlowiekiem,
ktorego kazda mysl zostaje zaatakowana.
To jak lawina, ktora pedzi w kierunku
miliona ludzi chociaz oni sami
nie zrobili nic zlego..
Szkoda tylko, ze ta lawina
nie posiada sumienia i dlatego
mozemy ja usprawiadliwiac..
JA WCALE NIE JESTEM TAKA ZLA
ja tylko prosze czasami o troche
zrozumiania..
Zeby moje "NIE" nie bylo
tak zle odbierane, mam
powody zeby to mowic...
Jednak nikt tych powodow nie chce
nawet sluchac a co dopiero myslec
nad nimi czy je widziec..
Brakuje mi rozmow, zwyczajnych
najzwyczajniejszych kiedy ja
bede mowic a osoba do ktorej kieruje
potok slow, mysli ...nie bedzie
zaraz ich krytykowac...Tylko poslucha
Nawet kiedy jestem wesola czuje sie
jakbym tym moim "dobrym humorem"
popelniala jakies wielkie wykroczenie..
Ktore zaraz zostaje zauwazone..
W moim domu nie czesto spotykam
kogos kto ufa mi a tym bardziej
daje mi jakies szanse...
Ciezko mi z tym..
Dlatego probuje to jakos wyprostowac..
Nie sprawiac klopotow
-a Tu niespodzianka to tez zalicza sie do wykroczen...
Tak mi strasznie przykro, ze cokolwiek bym nie zrobila
staje sie dla wszystkich problemem..
Nie potrafie sie odnalezc..
Mam kogos w swoim zyciu bardzo waznego..
Kogos dla kogo jestem w stanie to wszysstko przejsc..
jednak latwiej mi bedzie jesli ludzie
beda mnie probowali uszczesliwiac a nie dolowac
nie krzyczec..nie denerwowac sie na mnie
Zaakceptowac to co mam a nie to co powinnam mniec..
BOLI.."

no i ja sie własnie wczesniej tak czułam... miałam prawie taką samą sytuacje... i ona własnie to ujeła w tych słowach... czego ja nie potrafiłam... ogolnie teraz jest lepiej... moze przez to ze pojawiły sie w tym zyciu osoby ktorym zalezy na mnie ?

i chcę juz wiosne...

20 stycznia 2005   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >
Swiatlo_ciemnosci | Blogi