puuuszcza :)
no i niedawno wrociłam z rowerka ;) miałam jakos dzisiaj nie wychodzic... ale było tak ładnie na dworzu... a mi sie nie chciało czekac na Pawła i słuchac rodzicow to wyszłam i dobrze zrobiłam... w puszczy slicznie.... i jasno :) bo drzewka jeszcze bez lisci... polezałam sobie troszke na cieplej sciołce... było tak fajnie spokojnie... chciałam zrobic fotke... tylko brak aparatu w komorce ;) hmm... no i chyba mi sie najlepiej jezdzi niebieskim szlakiem ;) z gorki mam duuuzy odcinek heh nawet 30km/h jechałam :P tzn zjezdzałam :) ech posiedziałabym sobie chetnie na słoneczku jeszcze przy tych drzewkach...