napięcia... spięcia... + / -
ech boshe to wszystko jest teraz takie beznadziejne.... nudzi mi sie i w ogóle... jak z kims nie pogadam to chyba zwariuje... albo... ja nie wiem czy chce w ogóle z kimś gadać... (...) no to mam beznadziejną sytuacje... akby sie tak zastanowić czego chcę... teraz... to mam ogromną ochote coś rozwalić... zawsze chciałam mieć kija "bejzbolowego" (eee nie wiem jak to sie pisze...) i rozjebać nim jakiś ładny samochód... albo... nie kij... tylko siekiere :> tak sie wyładować... może kiedyś mi sie uda wyładować w ten sposób :>