• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

pamiętnik

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2019
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Najnowsze wpisy, strona 172


< 1 2 ... 171 172 173 174 175 ... 375 376 >

Dłoń i piasek


Trzynastoletni Tomek spacerował plażą razem ze swą matką.
W pewnej chwili zapytał:
- Mamo, jak można zatrzymać przyjaciela, kiedy w końcu uda się go zdobyć?
Matka zastanowiła się przez chwilę, potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku.
Uniosła obie ręce do góry; zacisnęła mocno jedną dłoń: piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść, tym szybciej wysypywał się piasek.
Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek.
Tomek patrzył zdziwiony, potem zawołał:
- Rozumiem!

A gdy jest naprawdę źle, pod dach przyjaciół sie schowaj

 

23 października 2004   Komentarze (2)

wypadek...

ech idac do szkoły z kolezankami...  na przystanku z tramwajami kobietka potraciła pewnego gostka samochodem... taki był dzwiek jakby sie samochody stukneły.... ech... gostek upadł i sie skulił.... miałam nadzieje ze nic mu sie nie stało i zaraz wstanie... echh tylko ze sie nie podnosił... i po chwili była krew...

sama wpadłam w lekką wewnetrzną panike... bo ludzie stali nic nie robili... jeden gostek probował sie polaczyc...  ale cos długo to trawło wiec probowałam ze swojej komorki.. ech lecz nie wiem czemu nie mgło sie połaczyc to Marta dała swoją zebym z tą gosciową gadała... ona powiedziała ze juz dostali wezwanie...

ech i pojechałysmy do szkoły.... i teraz znowu mi tak smutno sie zrobiło... ech...

21 października 2004   Komentarze (4)

coś ech....

przed chwilą dosłownie skonczyłam ogladac film... ech nawet tytułu niepamietam... ale był cudny po prostu....  ech i tak bardzo mnie to ruszyło...  ech było tam wiele... i odwaga... honor... ambicje...  wszyscy mówili czarnemu ze jest nikim ze nieporadzi sobie... a czego dokonał... ech ;( < chlip > ide sie uczyc na biologie... moze jeszcze z Pawłem pogadam jak wroci.... chociaz watpie juz w to... ale sie zobaczy... ech...

ech ojciec pomogł mi zrobic zadania z fizyki... tzn zrobił je...    ech jak mi gadzą chociazby najprostrze zadanie z fizyki to ja go niezrobie... niepotrafie... a do tego... jaką okropną kobiete mamy od fizyki... jeny jak ja chce zdac... zeby chociaz to 2 z fizyki było... bo u niej... ech ja sie naprawde zaczynam bac...

p.s. :) hehe to ps pisze rano :P

wiec niezła jestem :) nastawiam sobie budzik na 5.... dzwoni... wyłanczam mam zamiar tak chwilke polezec... i co ? zasypiam hehe i budzi mnie sms od kolezanki hehe nie ma to jak miec na 7 10... no nic :) ide na nastepna lekcje... i chyba sobie juz odpuszcze takie nocne nauki... zresztą;/ dalej niepotrafie :( ale co tam :) jak bedzie nizsza ocena z bioli to sie ja poprawi czy cos :) nic straconego w koncu :)

19 października 2004   Dodaj komentarz
< 1 2 ... 171 172 173 174 175 ... 375 376 >
Swiatlo_ciemnosci | Blogi