• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

pamiętnik

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2019
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum grudzień 2004, strona 10


< 1 2 ... 9 10 11 12 >

po prostu...

To nic, że czasem boli
To nic, że czasem płaczę
To nic, że czasem mnie ranisz
To nic, że czasem mnie nie zauważasz
To nic, że często nie masz dla mnie czasu
To nic, że...
Wszystko wybaczam
Ale dlaczego? Przecież Ty mnie krzywdzisz!
Zastanawiałam się długo, co jest tego przyczyną
Jest to coś silnego, bardzo trwałego
Coś, co złączyło nas na wieki
Ale co? Ja nie wiem
A może Ty mi na to odpowiesz?

05 grudnia 2004   Dodaj komentarz

budowla z emocji i uczuć mych...

tak sie jeszcze nad tym zastanawiałam... i jad tym co asia powiedziała... ze te takie miłości w tym wieku sa takie nieprawdziwe... takie jeszcze... hmm jakby niedoświadczone.. no rozumiecie... ale to nie jest jednak prawda... i jeszcze przyjaźnie... hmm

budowałam dwie budowle przez długi czas... nie powiedziałabym ze to czas zmarnowany... i je dalej buduje :) i sa coraz wyzsze i trwalsze... i teraz u mnie nie ma czegos takiego... jak drobna kłotnia... poźniej krzyki trzaskanie drzwiami i koniec...  mi sie to takie... hmm... szczeniackie wydaje chociaz sama mam dopiero 16 lat...  hmm czasem ten koniec słuszny jest...

ale taraz te 2 budowle które budowałam wraz z 2 osobami runeły... to musiałoby sie wydazyc coś naprawde dzego i złego w zyciu...

nie mam czasu... emocji... siły... ani ochoty...zeby bawić sie...  i hmm moze ktoś ma inne zdanie... ale ja uwazam ze to doczego doszłam... nie sama... to jest coś dojzałego... nie zabawa....

po prostu ja sie ciesze z tego jak jest....

05 grudnia 2004   Dodaj komentarz

...

hmm... zabieram sie za tą notkę juz 3 raz... ech...

ostatnio z Kamilką byłam na lagunie... było naprawde fajnie tylko po naszym wykonczeniu fizycznym... jeszcze ten naprawde długi bieg na uciekający nam autobus nie był zbyt przyjemny... ale dobry kierowca ze poczekał na nas...teraz postaram sie tam czesciej z Kamilką wychodzic... wczoraj tez wyszłam po południu z domciu no bo ile mozna w domu siedziec... zaczełam chodzic na dodatkowe angliki... i naprawde fajna atmosfera jest na tych zajeciach... i poza tym mi sie to bardzo przyda... hmm nawet są plany zeby za granice wyjechac... bo to co sie w polsce dzieje to jest bez sensu... ech zresztą mam swoje zdanie na ten temat.../ i ostatnio sytuacja mnie bardzo męczy... przez tą odległosc i bezsilnosc... i tesknote ech... to u mnie juz doszło  nawet przez to do płaczu...

i w sumie... jedna rzecz jest dziwna... dlaczego ludzie robią coś co dobrze wiedzą ze im szkodzi ? no np ja... doskonale wiedziałam ze jak niebede jadła to mi to moze bardzo zaszkodzic... i co ?! i nie jadłam... czasem sie dziwie... ze potrafie powiedziec komus cos madrego... a czemu później sie sama tego nie słucham ?  ech i nawet wiem ze nie powinnam miec tych... dosc smutnych i bezsilnych mysli... ale  to jest naprawde trudne...  

i chciałabym zrozumiec  tego Krzyska... nie wiem czego on w koncu chce... no i hmm... niektore momenty notki są (przynajmniej tak mi sie wydaje) niezrozumiałe... dla innych... bo hm... pisze tu jednak nie tylko dla siebie... ale w wiekszosci... duzej... chce sie z tym co czuje i mysle podzielic z kims... z innymi... ale w niektórych momentach... wystarczy ze napisze zdanie... dla mnie zrozumiałe oczywiste i w ogóle... a tutaj takie jakby niedokonczone i wyciagniete z kontekstu myśli... bo ja tutaj nie wygaduje sie do konca... to jest bardziej sprawa wewnętrzna... w środku powiedziałam sobie wszystko co chciałam a tu umiesciłam czesc którą chce zeby ktos wiedział... tak jakby udostępniam...

troszke tajemnicy jest... zresztą... czy to kogos..............

 

 

05 grudnia 2004   Komentarze (2)
< 1 2 ... 9 10 11 12 >
Swiatlo_ciemnosci | Blogi