po Studniówce :):)
ja tam sie bawilam naprawde swietnie :D polonez pokazowy wyszedl im cudownie... tak jak czesc artystyczna gdzie dziewczyny tanczyly :) potem wszscy tanczylismy poloneza... milo bylo :) kolacja i po niej parkiet wolny :) wierwsze dwie pary jakie wyszly to ja z Radkiem i kolezanka z chlopakiem... bo tam jakies wolne lecialy... 0potem kilka innych par i puscili inną muze to juz prawie wszyscy sie bawili :)
kolacja taka srednia byla szczerze :P ech :) muzyka fajna byla :) a jak ksiadz wywijal n parkiecie to mocniejszych nie bylo :D potem znowu jakas przerwa na zdjecia klasowe i torta... i potem znow parkiet pusty... to tym razem tylko z Radkiem pierwsi wyszlismy i dalej bylo jak wczesniej ;)
po studniowce z Martą, Marcinem i Izką do mak kwaka... i dolaczylismy do reszty ze szkoly co w pubie siedzieli :) wypilam jakieogos dziwnego niebieskiego drinka co mi mlody polecil i poszlismy ;)
wrocilismy kolo 5 :) wiatr byl w nocy naprawde okrooopny ale jakos do domku sie doczolgalo ;) bylo naprawde fantastycznie i bardzo ciesze sie ze poszlam ;)
i nawet w tych tipsach zaczynam sie przyzwyczajac do pisania :P ;)