• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

pamiętnik

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2019
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 03 listopada 2005


notka + wierszyk (a tworczość uciekła...

pozyczyłam dzisiaj od polinistki tomik poezji Tadeusza Różewicza "Wyjście" no i jakis czas temu skonczyłam czytac... wiekszosc wierszy miał trudniejszych... ale jednak przyjemnie mi sie je czytało... coś mnie znowu na te wierszyki wzieło... nawet wkleje jeden... tzn pierwszy ktory mi sie spodobał w trakcie czytania... ale to na końcu... ta piękna październikowa jesień juz mineła... wraz z moim ulubionym miesiącem... a ja nie byłam w puszczy bukowej podziwiac tych kolorow... pewnie wiele straciłam... dwie znajome szczęścliwe... wokół tyle miłości... a inne osoby jej tak zachlannie pragną... hmm... w szkole jest dobrze... chociaz mogłabym coś z tą fizyką zrobić bo narazie kiepsko to wszystko widze... a reszta za w sumie nic nierobienie... sypią mi sie w porzadku oceny... i tak sobie powtarzam ze przydałoby sie posiedziec przy tych ksiazkach troche... ale na gadaniu sie konczy.... w sobote probna matura z polsiego... tzn jedna z probnych ;) i dobrze ze je robią... a reszta myśli jest taka mała... moja...  a ja tęsknię...

Słowa

 

słowa zostały zużyte

przeżute jak guma do żucia

przez młode piękne usta

zamienione w białą

bańkę balonik

 

osłabione przez polityków

służą do wybielania

zębów

do płukania jamy

ustnej

 

za mojego dzieciństwa

można było słowo

przyłożyć do rany

można było podarować

osobie kochanej

 

teraz osłabione

owinięte w gazetę

jeszcze trują cuchną

jeszcze ranią

ukryte w głowach

ukryte w sercach

ukryte pod sukniami

młodych kobiet

ukryte w świętych księgach

 

wybuchają

zabijają

 

03 listopada 2005   Komentarze (1)
Swiatlo_ciemnosci | Blogi