pisząc tą notke jeszcze wkurwiona nie jestem... wczoraj oglądałam Jerego Springera... i tym razem temat był ciekawy... bo o rasizmie... o nazistach ... i tych z KKK... i szczerze to ja tych ludzi nie potrafie zrozumieć... czy oni mają tak najebane w głowie że szkoda gadać,..czy juz nie wiem co... było też małżeństwo... oboje rasiści ... mają córke... i oni cała tą nienawiść do ludzi którzy maja inny kolor skóry... czy są innego wyznania... wpajają temu dziecku.... powiedzcie czy to jest kurwa normalne.. ?? ja naprawdę nie potrafie zrozumiec tych zjebanych poglądów... (teraz sie wkurwiać zaczynam) szczerze to gdyby powiesić ... zagazować czy co wszystkich tych nazistów i z kkk i całą rasistowską reszte ... to świat byłby piękniejszy.... i niech nikt mi kurwa nie pierdoli że ja nie jestem tolerancyjna czy coś... TAK kurwa jestem nietolerancyjna dla k* takiego postępowania ludzi .. przeciez to jest chore! przecież Afrykańczyk ma inną skóre to nie znaczy że jest w czymś gorszy od białego człowieka... i strasznie nie lubie sformułowania 'murzyn' jest obraźliwe ... moim zdaniem... boshe nawet nie mam siły sie rozpisywać bo to na marne.... no co ja moge zrobić...? trzy literki -NIC- przeciez ci rasizci robia niewinnym krzywde ;(
dlaczego ludzie nie potrafią żyć w zgodzie... czy to takie trudne...? ;(
(ech i wybaczcie za wszystkie kurwa)