niespodzianki od życia
fajniutko było.... dużo bym straciła nie wychodząc na dwór.... spadł śnieg.... później oczysiście na "lodzie" zaliczyam glebe.... no jak to ja... teraz mnie boli... heh ale damy rade....
przekonałam sie ze życie robi nam niezłe niespodzianki.... których sie nawet nie spodziewamy.... co to nam da jak mówimy ze życie jest niesprawiedliwe.... no i jest bo życie to jeden wielki syf... ale są też i te dobre strony.... to prawda ze nie należy mówić że gorzej byc nie może.... ale zawsze może być lepiej... zawsze!! czasem mi sie to wszystko podoba....