Bez tytułu
nie lubie poranków... bardzo... a przynajmniej takich jak ten... bo taka jak by depresja poranna mnie łapie jest mi smutno i źle... a jeszcze teraz jestem pełna wątpliwości...
bo z jednej strony zrobiłam dobrze... a z drugiej? no kurwa...
//czułaś kiedyś pustkę większą niż gwiazdy
byłaś nią
a więc, jak to jest //