z nudów...
Skończyłam po części aktualizowac stronke z szablonami... dopracowac ją powinnam ale chęci zabrakło... ale miło ze sie za to zabrałam w ogole... bo ostatnio tam zagladałam 1,5 roku temu... w lutym 2005... :) poza tym dobra kawa mi wyszła... i chyba juz przestane robic sobie mocne kawy... teraz siedze słucham sobie HEY... lubie takie wieczory... kawa i hey... ale teraz juz mi brak zajecia... filmów też... bo wczoraj ogladnełam 2 ostatnie... i tak mi dziwnie po nich było...
zajęcie... zajęcie... zajęcie... zajęcie...
albo z kimś nowym pogadam albo ide spać :)