• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

pamiętnik

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2019
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 24 maja 2006


Bez tytułu

pare chwil temu skonczyłam ogladac fight club... pobrał mi sie dzisiaj do konca... ale... z włoskim lektorem heh... nie zwrociłam uwagi na przypis "ITA" ale z dobrymi napisami od Kamy nie było źle ogladajac ten filmik... tylko ze szkoda ze nie zachwycił mnie tak jak to wczesniej bywało... ale załoze sie ze to przez mały upływ czasu miedzy jednym ogladaniem go a kolejnym... mnie chyba zaden film nie zachwyca po obejrzeniu go 2 raz w przeciagu krotkiego czasu...  jeszcze rozmawiałam z Kamilą i jej Łukaszem... ale w pewnym momencie za bardzo mnie zdołowali to w sumie poszłam sobie...  i cos czuje ze sie rozchorowałam troche... pewnie przez siostre bo ona cos od 2 tygodni nie moze sie doleczyc... a jutro... musze isc do szkoły... ze wzgledu na polski (prezentacja), niemiecki (praca klasowa)i zaliczenie źrodła z historii wiec wole sie przemeczyc niz miec pozniej wieksze konsekfencje... bo z niemca lepiej miec 1 niz nie byc... bo pani tam jakies punkty sobie oblicza... a z polskiego... wole prezentacje robic i przedstawiac dany temat niz pisac sprawdzian z lalki ktorej nie czytałam... bo pytania byłyby pewnie z kosmosu... ale za to Marcie dzisiaj pieknie prezentacja wyszła... i dostała max punktow :) 20/20 i pewnie dostanie 6 za swoją prezentacje :) no i powinna :) a jutro koncert... mam nadzieje ze nie bedzie problemu z kupnem biletu jutro... no bo  w sumie.. pidzamka i kult razem za jedyne 15 zł... no to jak tu nie isc :) i juz pisałam ze te tłumy mnie martwią... / nie chce mi sie jeszcze spac... i nie wiem co by tu z sobą zrobic... no i tesknie za nim... za Pawłem... ech ech ech ech ech ech... i przydałoby sie zaczac zabierac za jakas organizacje czy planowanie 18 ktorą wyprawiam z Martą hmm... nam sie cos trudno zebrac... zeby cokolwiek załatwic... ale na wino to jakos zgrane jestesmy :P no nic ide z kims sobie porozmawiac... bedzie mi lepiej...

dopisek 06:35
aaaa umieram ;( buu... sie serio rozchorowałam po czesci.... głowa mnie boli gardło mi spuchło... nawet jesc mi sie odechciało co dziwne jest... ech ide na dwie pierwsze lekcje... czyli historie i niemca pozaliczac a pozniej do domu...  dzizys jak to bedzie wygladało na koncercie...

24 maja 2006   Dodaj komentarz
Swiatlo_ciemnosci | Blogi