Bez tytułu
stwierdzam ze czasami nierozumiem swoich rodziców ;) ale na teraz to wyszło na moją korzysc... bo jeszcze dzisiaj moge sie polenic w domku ;) tata pyta sie mnie rano zdziwiony widzac ze sie szykuje do szkoły "a to Ty wychodzisz ? nie jestes chora?" no to podłapałam i wybłagałam mame zeby jeszcze zostac ;) co dobre bo w piątek na koncercie byłam... a jutrzejszy dzien zapowiada sie bardzo obiecujaco ;) miłe witanie wiosny ;) ktora sie troszke za bardzo wlecze... bo tej zimy to juz mam dosyc... poza tym jestem obecnie zafascynowana nowym programem graficznym... może się w końcu z jednego naucze korzystać ;)
a w piątek koncert pidzamy porno na który w końcu sie wybiore... tylko jeszcze te bilety trzeba kupic ;) no to sie w końcu wybiore... iiii ide sie zajac czyms ;) miłego dnia ;)