dziwne zjawisko...
tak sobie własnie przypomniałam bardzo dziwne zjawisko... ktore miało miejsce na woodstocku... (nie tylko) spimy sobie w namiocie... i nagle budza nas krzyki jakiegos kolesia z tyłu... ktory drze tego ryja na jakas dziewczyne i ze mokro jest i przeklina na nią... i ma pretensje... mnie juz szlag trafiał i chciałam goscia pobic za taką gadke... ale dziewczyny nie rozumiałam... na ktorą on krzyczał... ta zacieszała... i cos tam lekko zasmianym głosem odpowiadała... kiedy on dalej na nia sie darł... wysywał... przeklinał... no ja nie wiem czy cos w tym zabawnego? i nie rozumiem tego zjawiska ;/ głupie takie ;/