...
-niedawno wrociłam od znajomych... ogladalismy u Pawła film... 'sztuczna inteligencja' nawet ładny film... i z przekazem jednak... z Kamilą wracając... z 8 par naliczyłysmy.... jeszcze jadąc tez kilka było... jedna z nich wyglądała tak.... ładnie... wysiadając... zwrociłam uwage na niebo... ma sliczne odcienie... akurat teraz...
-poza tym... stwierdziłam ze dobrze robiłam wiele rzeczy zachowując dla siebie... nie mowiąc o nich gdy ktos o nie pytał... mozliwe ze bym pożałowała...
-i jak trudno jest o przyjaciela... albo czemu nie mam kolegow homoseksualnych w towarzystwie..? łatwiej by było...
-oglądne sobie film... ogladałam go juz... tez ładny... nie napisze nazwy bo jeszcze sie pomyle i wtopa bedzie... tylko ze z filmami mam tak ze jak ogladne jakis raz... to za drugim juz mnie nudzi... juz wiem o co chodzi... co bedzie dalej... i to juz nie to samo...
-w ogole jakos mi pusto... i tak dziwnie troszke... zresztą... wyspie sie dzisiaj... w koncu...