ojojojojoj.....
byłam dzisiaj ze znejomymi z gim na spacerku... oczywiscie jak to ja niezdara sie przewrociłam :( i teraz umieram bo nozka boli.... hehe ale ten upadek musiał swietnie wygladac :D chciałabym to miec nagrane :D hehe... pozniej poszłam z Anita na spacer... oblazłysmy chyba cały szczecin.... i na koniec i ją i mnie nogi bolały... jakims cudem dotarłam do domu.... zjadłam cos... i poszłam polezec w wannie z myslą ze mi przejdzie i nie bedzie tak bolec i w ogole...ale heh nie przeszło a bardziej boli... i głowa... ech w ogole ja do wyrzucenia tylko :) zresztą... mam troche fajnych fotek... moge wam pokazac troszke ich ze spotkania piatkowego... ->#$%^<- :) jutro tez sie szykuje ciekawy dzien... ech a teraz ide chyba sie połozyc :)