no to jest cos okropnego! ech... jak naprawde mało znajomych wiedziało ze ja w ogóle prowadze cos takiego jak blog... było dobrze... ale czemu ja robie jakieś takie problemy z tego... ze duzo znajomych wie ze tu pisze ? hmm
moze nie chce zeby mnie ktos poznał od... w sumie troszke innej strony... bo ja chyba robie inne wrazenie na codzien... itp... a inne tutaj... hmm...a moze boje sie tego co ta osoba po przeczytaniu tego moze sobie o mnie pomyslec... pewnie niepotrzebnie ech no ale tak wyszło... bloga załozyłam po to zeby moc sie wyzalac... wypowiadac sie jak tam mi to pasuje... jednak to sie zmieniło... i nie lubie jak są tu puste notki...
- - - -
wczoraj przed zasnieciem... myslałam sobie troszke na inne tematy niz dotychczas... dla mnie fascynujace jest to jak ludzie są rożni... i jak wszystko co jest wokół nas moze byc interpretowane... i moje ogolne wnioski co do rzeczywistosci... to ona składa się tak jakby z 2 czesci... tak jak w lustrze dwie strony i dzieki nim jest rzeczywistosc ponjowane "normalnie"... ale kiedy się zaczyna cos dziac... pomiedzy tymi dwoma czesciami... tzn w sumie źle ze sie cos dzieje... to wtedy ta rzeczywistosc ulega zmnianie.... moze dlatego jest schizofrenia ?
no i moze i głupie te przemyslenia... dltego jakos wolałam tego adresu nie rozprzestreniac :P