życie...
ech chciałam i mam ;(
chciałam go jakoś zatrzymac... zeby został i nic sobie nie zrobił ;( ale co ja mogłam ;( jestem tylko jakas osobą z neta dla niego nikim wiecej ;( czemu ja go do cholery nie zatrzymałam ;(
ech a jak ja sie wczesniej bałam ze Jacek sobie cos zrobi... jejku nigdy wiecej nie chce tego przezywac... ;(