łoooo
no w koncu ! moge dodawac te cholerne notki... boshe ile sie trzeba było namęczyc.... poza tym dzis jestem po wampirku... i z deczka dołka mam... kolega robi mi naprawde duze wjazdy na psycha.... ale sesje mi sie podobają nawet bardzo... heh płakałam znowu na sesji... ze tez tak potrafi ta gra ruszyc... i strach... ech