marzenia...
każdy je ma... a w zasadzie powinien mieć... najgorsze jest to że ja nie mam jakichś wiekrzych marzeń... celów do których bym dążyła... teraz tak się zastanawiam... "czego ja w ogóle chce od zycia?!?" i szczerze mówiąc to nie wiem... chce być szczęśliwa z jedną osobą... ale tego to każdy chce... nie potrafie odnaleźć siebie... przygnębiaja mnie te myśli... ta rzeczywistość chyba mnie przerasta....