...
ech jaka jestem teraz zmeczona.... boshe..... wyszłam z Michałem na dwór... później kame spotkaliśmy... i łaziliśmy tak czxtery godziny.... jeny padam z nóg..... ale to dobrze że wyszłam na dwór.... tak to bym siedziała w domcki z "dołem"?? hmm... nazwe to kanion... więc nie myślała .... bedzie dobrze