tak siedze...
tak siedze... w cichym chodnym pokoju przy otwartym okmie... sliczne niebo.... gdyby jeszcze pelnia byla albo żeby gwiazdy świecily....leżąc tak na polanie w mroku podziwiając piękno nieba i nocy i jak bliska ci osoba powie "kocham cię" to aż się milej robi, serce mocniej bije i ogarniają cię tysiące myśli... wspaniae uczucie.... tak wtedy leżeć w objęciach i patrzeć w przyszość....