Bez tytułu
no i nie załatwiłam sobie choroby na dzisiaj... za to w pubie posiedziałam troche i humor mi sie poprawił siedzac z tymi swirami... :) dalej to juz mniej ciekawie było az do teraz... kiepski wieczor noc i teraz ranek...
i chyba popsułam cos na czym mi zalezało... smutno...
poza tym dostałam wczoraj linka do piosenki dla cierpiących ^^ poza tym ech ide sie do szkoły zbierac.... :(