zaufałam...
zufałam a tak sie tego bałam zrobić....i ufam Marcinowi i to tak szczerze .... i to jest dziwne bo tak nie ufałam jeszcze nikomu..... nie boje sie go.... wcale.... on jest taki dobry.... on nie może nikogo skrzywdzić... ech..... moze znów slepo wierze w jakąś iluzję.... chciałabym zeby to była prawda.... oj jak bardzo bym chciała !!
Dodaj komentarz