rozmyslenia...
siedze sobie samiutka... słucham metallicy notginga z albumu s&m...piękna piosenka ... ech :)))) i tak sobie mysle... o wszystkim... jakos łez nie moge powstrzymać ... dziwne hehe... jak narazie to 16 latek mam... poznałam w tym zyciu naprawde wspaniałe osoby... taki kochany Jacek :) wch nawet nie wie ile dla mnie znaczy :) zawsze moge na niego liczyc... Paweł... niewyczerpane źródło mojego szczęścia... jest tez jedna niespełniona miłość :) i na zawsze taka pozostanie... heh i taki Rabi często go nierozumiem... ale niechciałabym go stracić... jak wszystich którzy dla mnie wiele znaczą :) ech tez były takie osoby... przez które były tylko łzy... takie na których sie zawiodłam... ech ta piosenka... i to co pisze... łzy same płyną... naprawde... gdybym kogoś straciła... to byłaby dla mnie niewyobrazalna krzywda... ech i do tego te osoby tak wiele zmieniły ;) ech lepiej dam sobie spokój z dalszym pisaniem bo juz nic przez łzy nie widze heh... ale i tak wszystkim tym osobom strasznie dziekuje z całego serca... za to ze są...
Dodaj komentarz