• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

pamiętnik

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

pod wpływem piosenki...

słucham własnie piosenki hey-moja i twoja nadzieja... i to tak wychodzi... ludzie sie kochają... bardzo i w ogole... jedna osoba przestałaby dawac z siebie cokolwiek... to przeciez by to wszystko upadło i to w taki brzydki sposob...

04 czerwca 2005   Komentarze (3)
new_way
05 czerwca 2005 o 12:44
*Bardzo lubię heya i już miałam tyle zeschizowanych myśli po ich piosenkach, ż emogłabym napisać książkę :P
*dobrze, że jednak wszystko nie upada :) Pozdrawiam :*
bestia_scarf
05 czerwca 2005 o 12:09
grunt to bezinteresowność...
broken_heart
04 czerwca 2005 o 22:22
Ello!! Masz rację... Ciekawe przemyślenia... Fajnego blogaska masz, będę często na niego wpadać, bo widzę, że mądrze piszesz :D Zapraszam też do siebie. Pozdroofffki!!!

Dodaj komentarz

Swiatlo_ciemnosci | Blogi