ooooh Luczija! nie wierzysz, ze mi szajba...
zaraz wychodze do szkoły... szczerze to jakos bardzo nie chce tego dnia... ale ze wzgledu na polski i prezentacje.. lenistwo po prostu... ale... dobra zobaczy sie jak bedzie... przeciez tak okropnie nie moze byc :P poza tym... w srode koncercik... tylko ze... odechciewa mi sie go ze wzgledu na ten tłum ktory tam bedzie... ludzie sie jak na festyn z całego szczecina zjadą i to bedzie okropne ;/ no ale nic... w piatek zrezygnowałysmy z lesbijskiego wypadu do inferno... pojdziemy w przyszłym tygodniu... ale ze wzgledu na to ze w piatek nie idzie sie do szkoły... no to sie z Martą ustawie... ;) poza tym chyba sie nic nie dzieje... olewam sobie szystko jak nigdy... a tak nie powinno byc... a chciałabym tak spokojnie bez zadnych konsekwejcji dojechac do wakacji... pozniej zagraniczny wyjazd i woodstock... a na woodstock to sie nie moge doczekac... tam jest po prostu bajka... i do tego bede miała Pawła... :) hmmm ostatnio mam cos tego wszystkiego dosc.... jest mi ciezko... mysle ze warto wytrzymywac... iii matura za rok pfffff....
Dodaj komentarz