nie chcę...
ech ja nie chcę jutro jechac "do babci" tzn ja juz nie mam babci... ale mówie juz z przyzwyczajenia bo nie wiem jak mam nazwac tamto miejsce... teraz święta to juz nie to samo... to juz moje drugie bez babci... i nie chce zeby one w ogóle były... niech zostaną mi takie miłe wspomnienia jakie mam... nie chce zeby sie one psuły teraz z roku na rok... ale niestety...
ech jedna osoba a zmienia bardzo duzo :(
+ ============= +
heh i do tego krzyzyka w komencie ktoryms z kolei :) pewnie do Asi ale nie wiem... i chcesz wiedziec zo bede mówic o tej za kilka lat :) to się dowiesz :) ja widze tu tylko zmiany na lepsze :) i na jakiej ja podstawie takie rzeczy pisze... która miłosc prawdziwa która nie :) to sie czuje... i moze kiedys sama zdanie zmienisz.... i tzn... zrozumiesz mnie :)
Dodaj komentarz