• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

pamiętnik

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

miłość ??

coż... heh temat popularny no ale dam przykład... takiej.. hmm "miłości"...(?) pewnien chłopak teraz 18/19 letni... był z taką dziewczyną.... rozpowiadał wszedzie ze bardzo ją kochał... ja nie wątpie hmm... no ale ona z nim zerwała... nie mogł sie pozbierac chłopak... mowił ze juz nigdy się nie zakocha... nie bedzie chciał miec dziewczyny itp... hmm..  po jakims tam czasie... była jakas kobietka... ale bardzo przelotne to było... hmm.. i chwilke po niej... pojawiła sie trzecia... hmmm chyba 5 miechow... sa ze sobą... i się zareczyli... hmm... i rozpisywał i mowił i mowi ze ją kocha nad zycie... a jak ktos by o niej powiedział złe słowo czy o jego miłosci... to chłopak był gotowy zabic...;/ hmm... no i mi teraz wyskoczył... ze co on by zrobił... gdyby ta pierwsza powiedziała mu teraz ze go kocha i chce wrocic... i co on by zrobił z tą obecną... przeciez obiecał całe zycie z nią spedzic... hmm i mowi ze on nie wie czy kocha teraz tą 3... moim zdaniem... ściema na całej linii.... hmm chociaz moze dla kogos to normalne..;/ hmm...

dla kazdego miłosc wygląda widac inaczej.. coż... nie da sie jej ująć prostą definicją.... hmm tak patrzac na to wszystko z boku... albo chociaz... hmm... (ech kilka sprzecznych mysli... teraz sie pojawiło i ktorą wybrac?) dla mnie słowo "Kocham" jest takie nieporównalnie malutkie... w porownaniu z uczuciami... hmm... wiec ludzie mowią ze kochają....hmm... niby łatwo jest napisac "ludzie mówią ze kochają nie kochając naprawdę" hmm... każdy zakochany glebiej... mowi ze Kocha... ze nawet nad życie... a jednak minie troszke czasu... i nie ma nic...  wiec moze to po prostu błąd..?  ale hmm... czy takie błedy mozna popełnić ? zadaje sobie te rozne pytania... i w sumie juz sama nie wiem...

czy kocha sie niezaleznie od wszystkiego...? jaka kolwiek byłaby ta osoba... hmm.... zawsze zwiazek ma jakies gorsze chwile... ale tu przeciez nie chodzi o to zeby były krzyki... trzaskanie drzwiami... i koniec po prostu...  więc... uwazam ze baaaaardzo trudno znalezc tą właściwą osobe... taką dostrojoną charekterem... i zeby zadna ze stron sie nie meczyła... w związku... tylko czerpała radośc... chociaz nie wszyscy tego potrzebują...  ech trudne to wszystko...

27 lutego 2005   Komentarze (3)
Asiulek
27 lutego 2005 o 18:32
Przede wszystkim miłość nie polega na patrzeniu na siebie na wzajem ale na patrzeniu w tym samym kierunku. Miłość... trudny temat ponoć nie ma ludzi idealnych... miłość to umiejętnośc dostrzeżenia wad w drugim czlowieku i zaakceptowania ich... Związki w ktorych jedna ze stron nie jest szczesliwa sa bez sensu.. ie przetrwają wiecznie. nie ma szans. trudno jest odnaleźć miłość. A najtrudniej odnaleźć ją w samym sobie :*
ambiwalencja
27 lutego 2005 o 17:18
hmm no tak.. => alexbluessy napisała: \"ale jeśli znajdzie się ktoś, z kim zparawgniemy nauczyć się Alfabetu - literka po literce i zdanie po zdabiu to będzie fajnie. Trzymaj się cieplutko!\" co innego jeżeli się znajdzię taką osobę z którą się chcę nauczyć tego alfabetu ale ta osobą nie będzie chciała się nauczyć tego alfabetu z Tobą .. a słowo \'kocham\'.. łatwo je powiedzieć osobie która również kocha Ciebie.. a co innego powiedzieć to osobie która nic do Ciebie nie czuje, a Twoja miłośc jest jemu obojetna. \'kocham\' to słowo pokazuje że -coś tam- czujemy do pewnej osoby, dopiero ta osoba może się przekonać co to jest za uczucie będąć razem z nią, patrząc w oczy, czując dotyk.. spędzając razem czas..
alexbluessy
27 lutego 2005 o 17:09
wiesz, \"kocha się nie za coś ale pomimo wszystko\" - ja tak myślę. z autopsji wiem, że \"kocham\" to nie jest łatwe do wypowiedzenia słowo jeśli czuje się naprawdę i jeśli zależy naprawdę. chyba, że ktoś jedno mówi, drugie robi/czuje - ale to już inna bajka. i nie chodzi o trzaskanie drzwiami o krzyki i awantury, gorsze dni są, kryzysy też, ale jeśli ludzie coś tworzą razem jesli razem cos chcą twozryć to powinni walczuyć /o swoje? - brzydko mówiąc, a mówiąc ładniej - o siebie. a co do maleńkosci słowa /kocham\", wiem jak ciężko jest je wypowiedzieć komuś, kto został kiedyś zraniony, wiem jak ciężko jest znaleźć odpowiedni moment, czas, miejsce, chwilę. ale może jakaś szczęściara ze mnie, jakiś ewenement że dane mi było się o tym przekonać. i usłyszać drżenie jego głosu... A żeby nie męczyć się w związku??? /ze sobą nam źe, bez siebie jeszcze gorzej\" - niestety niektórzy uciekają w jakieś bezsensowne związki, uciekają w nie przed samotnosci

Dodaj komentarz

Swiatlo_ciemnosci | Blogi