jakies pieprzone wątpliwosci...
nie lubie byc w niezgodzie z samą sobą... juz od dawna... zamierzam sie na koncerciki wybrac ktore są w sumie niedługo... jeden chyba 5... nastepny 19... i bedzie jeszcze jeden jakis.... hmm.. zeby na nie wszystkie sie wybrac... to potrzebuje 100 zł.. a ja tyle nie mam... a od startch nie lubie wyciągac... no a najwazniejsze to jakos mi sie nie chce isc...;/ ale ja mam pojebane problemy hehe... i czuje sie...hmm... jeszcze nie sprawna do pojscia do szkoły :P ech ale mam lenia :) i hmm... jak człowiek sobie tak pomarudzi to jest lepiej... no.. :)
Dodaj komentarz