;/ hm....
obudzili mnie troszke wczesnie ;/ krzyczac 'co ci kupic na sniadanko!???' i to godzina 6.30... zlituuujcie sie... nikt tak konkretnie nie powiedział co mam zabrac... wiec napakowałam tych pierdol... ech :) jakos to bedzie... boje sie troszke ze o czyms znaczacym zapomne...heh... dowiedziałam sie że ze szczecina jedzie ze mną jeszcze jakas 14-latka... prawdopodobnie jakas landryna mi wyskoczy :P bo jakos nie spodziewam sie czegos innego... w szczecinie ma byc ciepełko... ja bede siedziec w 'krainie deszczowcow' i bede sie uczyc nie ma to jak relaksujace wakacje :P jakos tydzien wytrzymam... tesknic pewnie bede za paroma osobami... myslec o nich tez pewnie bede :) hmm... muzyczki sporo na podroz... wiec jest ok... nie zdechne jadac tam... w ogole nie wiem co pisac... jakies takie pierdoły wyszły jak ostatnio... i w ogole... jakos sie nie stresuje ani nic... nudno mi nawet teraz... to sobie pojde w cos popykac... :) wiec tez zycze innym udanych wakacji :P
Mimo wszystko może być fajnie prawda?
Chociasz nie rozumiem jak można sie uczyć w wakacje i po co, ale dobra;)
ehh.... Pozdrawiam
marta91.blogi.pl
Dodaj komentarz