deszcz
Smutku krople
Padają na ziemię
Tłuką się echem
Po pniach drzew
Lecz nie słyszy nikt
Słoną treścią
Wsiąkają w ciemność
Co rodzi i co zabija
Nie będzie
Rozpłynie się
Zamilknie
teraz nie ma sensu sie tłumaczyc...słyszy sie to co chce sie słyszec... zamiast prawdy słyszy sie kłamstwa... wiec po co mówic dalej... ? zrozumiałam wiele... zdałam sobie z pewnych rzeczy sprawe.... nic sie nie da odwrócic... teraz.... ale zapobiec mozna nastepnym....
teraz mam rozmowe... wiec wychodze...
...nadzieja... cały czas jest...
Dodaj komentarz