Bez tytułu
w szkole niby może lepiej... chociaz z angielskim sie nie zmienia... facet dowalił znow jakies społeczne zadanie... a ze ja jako pierwsza marudziłam i mowiłam ze mam inne zajecia niz tylko przesiadywanie przy angielskim... to powiedział ze mam zrobci to pierwsza wiec... super... teraz na dodatkowy angielski spadam...
poza tym jakies dziwne sny mam : ale dobra moze pozniej napisze wiecej bo teraz jeszcze na busik sie nie wyrobie ;0
(w sobote o 7 wstawac... no ludzie...)
Nie baręcz.
Dodaj komentarz