Bez tytułu
z woodstocku wrociłam wczoraj... koło 11... a teraz wracam z pkp...nie lubie rozstań... ale on wroci...
jutro napisze jak się bawiłam...
i miesiąc wakacji za mną...
poza tym fajnie ze 1 wrzesnia wypada w piątek w tym roku :)
Rzeczywisty ból wystarcza,
aby nas wyleczyć z cierpień urojonych.
Samuel Taylor Coleridge
za oknem deszcz... czy to nie odzwierciedla czasem mojego nastroju?
Dodaj komentarz