po raz pierwszy odkad pamietam... to tak bardzo płakałam... ech jeszcze mi nie przeszło...
ja juz nie chcę tak więcej ;(
Dotyk_Anioła
05 marca 2005 o 16:02
Jestem zdziwona, że w kobiecych oczach tak wiele mieści się łeż... One wcale się nie kończą... Ale przynoszą ulgę... Wiem co czujesz... Bo tęsknota obezwładniła mnie... :(
\"Płąkać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość...\". Nie powstrzymuj łęz, tylko tyle ci powiem. Ja przez ostatnich kilka dni wracałam z uczelni do domu szłam pod prysznic, a potem pod kołdrę... płakać - przez \"P\".
Asiulek
05 marca 2005 o 11:56
kurcze ja też nie chce a nie umiem przestać! to wszystko bez sensu! pozostaje nam wierzyc ze sie ułoży!
Dodaj komentarz